poniedziałek, 18 marca 2013

Dumortieryt - codzienny :)


Dumortieryt - brzmi bardzo dziwnie prawda? A to tylko taki skromny, granatowy minerał, który bardzo ładnie skomponował się z granatową i czarną taśmą. Niestety nie udało mi się zrobić dobrych zdjęć - a zrobiłam ich chyba ponad 20 - ciągle wychodziły albo za ciemne, albo zbyt jasne, albo cyrkonie dawały taki blask, że przyćmiewały całą resztę...

W każdym bądź razie wyszły skromne, eleganckie kolczyki codzienne - podobnie jak poprzednie, fluorytowe, niezwykle lekkie, bo kolczyk waży jedynie 3g. 
Wymiary takie same, jak modelu błękitnego - długość (bez bigla) 3,8 cm, szerokość w najszerszym miejscu 3,2 cm. 
Oprócz dumortierytu wykorzystałam szklane japońskie koraliki, kryształy Swarovskiego, oraz cyrkonie (również od Swarovskiego) z efektem księżycowej poświaty - "moonlight".  Bigle posrebrzane, otwarte. Kolczyki są impregnowane, od tyłu podklejone naturalnym zamszem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz